Mój pierwszy tubular herringbone, czyli bransoletka z kulkami typu pandora. Całość wykonana z koralików Toho treasure, 11o, 8o oraz Fire Polish w kolorystyce: stare złoto w połączeniu z niebieskim.
Komplet z kulkami z koralików Miyuki Round 11o w kolorze Crystal Sliperit. Kolczyki wykonałam z kulek o średnicy 12mm, zawieszka to jak dla mnie prawdziwy gigant - sama kulka bazowa ma 20 mm czyli po obszyciu jej koralikami ma ok 25 mm średnicy. Kuleczki są obszyte tradycyjnie ściegiem peyote. Obecnie robię przymiarki do szydełkowo - koralikowych ale póki co wychodzą mi tak sobie. Mam nadzieję, że obdarowana ucieszy się z rękodzielniczego prezentu :-)
Ten trójkącik jest wyśmienity !!! Też robiłam,ale nie są tak ładne jak ten !!! Gratuluję zdolności !!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa. Trójkąty uwielbiam, zwłaszcza odkąd nauczyłam się je robić ;-)
OdpowiedzUsuńPiękny! Subtelna kolorystyka i idealna forma. Mnie dzisiaj też wzięło na trójkąty :)
OdpowiedzUsuń