Unique handmade jewelry

 Kolejny Beaded bead w mojej kolekcji. Tym razem w komplecie ze skórzaną bransoletką   Projekt: Heather Collin

Sezon grzewczy powoli się kończy, wiosnę więc uważam za oficjalnie rozpoczętą. W tym roku debiutuję w roli ogrodniczki, a że pandemia dała się wszystkim we znaki, zamiast kwiatów postawiłam na własne solidne zaopatrzenie i z niecierpliwością wyglądam pierwszych pomidorów. Ogród to jednak zawsze ogród, wiec kwiaty są z koralików :-)  Długie chwosty i delikatne, urocze rozetki z koralików Gem Duo – to elementy kolczyków autorstwa Anny Różyckiej z ARfan , wypatrzonych na blogu  https://blog.royal-stone.pl/dzikie-wino-kolczyki-z-gem-duo-rivoli-swarovski-i-dlugimi-chwostami-tutorial/

Tyle pięknych koralików, tyle ciekawych konceptów czeka na swoją kolej..., ale to wszystko nieważne, kiedy Teddy i Dzidzia potrzebują nowych outfitów. Już, teraz, zaraz i koniecznie z pomponem 😃

Ależ mi przyszły dzisiaj cuda 😍 Mam wrażenie, że serce mi mocniej bije na samą myśl, że w końcu uda mi się wygospodarować wolną chwilę i usiąść z nimi sam na sam. Mam już wszystko w głowie... detale, zestawy kolorów i struktur. Będzie duuuużo niebieskiego, z odrobiną połyskującego brązu oczywiście. Tylko kiedy ta chwila nastąpi.... Bąbelki, kiedy Wy już idziecie spać??? ;-)

Kolejna para "indiańskich" kolczyków w stylu boho. Swoją pierwszą parę dostałam dawno temu w prezencie od przemiłej Kanadyjki o imieniu Gail, przepiękne. Oglądałam je wtedy z każdej strony, zastanawiając się, jak coś takiego można samemu zrobić.

Moja bransoletka właśnie wzbogaciła się o piękną dekorację - kulkę wypleciony z maleńkich szklanych koralików w ciekawych barwach. Kolory trochę nie w moim stylu ale dobierałam jak najbardziej kontrastowe, aby było łatwiej na początek. Projekt: Heather Collin Potem było już z górki i kolorki bardziej moje ...

Kolczyki wachlarze z kryształkami swarovskiego, szmaragdowe. Były moim marzeniem już od bardzo dawna. A teraz... muszę zrobić jeszcze jedną parę, ponieważ te już obiecałam koleżance :-)

Nie wierzę, że udało mi się przypomnieć hasło do mojego, własnego bloga. To w końcu tylko 6 lat przerwy, ale .... guess who's back 😎 Kwarantanna wszystkim dała się we znaki, również mnie, ale nie ma tego złego. Udało mi się bowiem choć na chwilę powrócić do starych pasji. Koraliki uwielbiam. Krótko. Jak przystało na nowe otwarcie, poszłam ambitnie. Już dawno temu trafiłam na wzór bransoletki, który mnie urzekł ale niestety permanentny brak czasu, weny... można tak wyliczać ale po co?? Do rzeczy skorzystałam z projektu "Horned bangle bracelet" Gwen Fischer. Efekt jest naprawdę zadowalający.